O STOWARZYSZENIU

ZBRODNIA KATYŃSKA

KALENDARIUM

ZAMOJSKA LISTA KATYŃSKA

współpraca

ZARZĄD ZRK

GALERIA

Biulethyn informacyjny

LINKI

KONTAKT




Wystąpienie sekretarza Zamojskiej Rodziny Katyńskiej, Jerzego Słupeckiego przed premierą Filmu Andrzeja Wajdy „Katyń” w dn. 21.09.2007 roku w kinie „Stylowy” w Zamościu:

Mam zaszczyt, jako członek zarządu Zamojskiej Rodziny Katyńskiej, przedstawić Państwu w ten premierowy wieczór, kilka ważnych informacji dotyczących spraw, o których mówi dzisiejszy film. Dziękuję reżyserowi, panu Andrzejowi Wajdzie, że zdecydował się na stworzenie tego filmu. Ojciec pana Andrzeja Wajdy, jeniec Starobielska, został zamordowany przez Rosjan w 1940 roku.

Dziś znów mamy korzystną chwilę dla sprawy katyńskiej. Wolno mówić o Katyniu! 

a nie zawsze było wolno. Od tej rosyjskiej zbrodni minęło 67 lat i mimo 50-ciu lat sowieckiego systemu narzuconego prawda nie umarła i dziś sprawa Katynia domaga się należnego jej miejsca w historii Polski, Rosji i świata.

Oto kilka faktów. 1 września 1939 roku Niemcy napadli na Polskę. 17 września napadli na Polskę Rosjanie, łamiąc pakt o nieagresji. Było to wspólne z Niemcami działanie, na mocy tajnego układu zawartego jeszcze w sierpniu 1939 roku, znanego jako układ Ribbentrop-Mołotow i dzielącego terytorium Polski między okupantów. 51% terytorium przedwojennej Polski z 40% ludności zajęła Rosja. Rosjanie aresztowali dziesiątki tysięcy żołnierzy polskich i umieścili ich w licznych obozach jenieckich. Po dokonaniu wstępnej selekcji wypuścili szeregowców i niższą szarżę. Oficerów zaś, policjantów i innych znaczących dla Polski obywateli, ulokowali w obozach Kozielska, Starobielska, Ostaszkowa, oraz w paru innych, z których to jeńców znaleziono w Bykowni na Ukrainie, lub w okolicach Mińska na Białorusi. Wielu zginęło w lokalnych więzieniach na zajętym terytorium Polski lub od tzw. Czerwonoopaskowców, różnonarodowych bandytów zakładających czerwone opaski w celu legitymizacji z władzą ludową..

Wiosną 1940 roku na podstawie rozkazu Stalina i kilku innych członków Politbiura, NKWD rozpoczął likwidację obozów jenieckich w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. w ciągu dwóch miesięcy zabito około siedemnaście tysięcy polskich oficerów, policjantów,naukowców, sędziów, funkcjonariuszy służby więziennej, Korpusu Ochrony Pogranicza, księży. ziemian i innych Polaków, nie przydatnych dla politycznych celów Rosji Sowieckiej.

Proszę sobie wyobrazić, jakie to musiało być wielkie logistyczne przedsięwzięcie żeby w ciągu
ok. 2 miesięcy zabić 17000 ludzi. Licząc tylko jeńców Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa. Wypada to około 200 do 400 osób dziennie. Przywieźć z obozu do miejsca kaźni, zabić, zawieźć do lasu i zakopać. Wymagało to zaangażowania tysięcy rosyjskich enkawudzistów, samochodów, robotników kopiących doły śmierci. Ta zbrodnia nie powstała tak ad hoc. Była z góry zaplanowana i miała określony cel.

Właściwie dwa cele. Jeden precyzyjnie wymierzony to pozbawienie polskiego narodu warstwy przywódczej, patriotycznej, wrogo nastawionej do sowieckiej rzeczywistości, która mogłaby przeszkadzać we wprowadzeniu sowieckiego systemu rządów w przyszłej polskiej republice radzieckiej.

Drugi to zemsta za 1920 rok, i wcale nie o jeńców bolszewickich tu chodziło, ale o klęskę Armii Czerwonej, zadaną przez Polską Armię w 1920 roku. Nie spełniło się marzenie Stalina, o wspólnej Europie pod bolszewickimi rządami.

w tym filmie zobaczycie Państwo na piersiach niejednego żołnierza krzyż Virtuti Militari z granatowo-czarną wstążką. To za wojnę polsko-bolszewicką w roku 1920.

Paradoksem historii jest to, że wykrycie zbrodni zawdzięczamy okupantowi niemieckiemu, który w 1941 roku zaatakował Rosję, zdobył okolice Smoleńska i odkrył masowe groby polskich oficerów w Katyniu. Gdyby nie to, do dziś szukalibyśmy naszych żołnierzy.

Niemcy wykorzystali ten fakt propagandowo, ujawniając światu zbrodnię rosyjską. Ówczesny Dowódca Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, generał Władysław Sikorski zapytał Rosjan gdzie są brakujący oficerowie. Stalin odpowiedział bezczelnie, że pewnie uciekli do Mandżurii. Stosunki z Polskim Rządem na Uchodźstwie zostały zerwane. w efekcie alianci musieli pozbyć się generała Sikorskiego, gdyż Stalin zagroził, że zatrzyma marsz Armii Czerwonej na Zachód.

Przez ponad pół wieku Rosjanie utrzymywali Polaków w fałszywym przekonaniu, że zbrodni dokonali Niemcy. Jednak w procesie norymberskim skazującym Niemców za zbrodnie drugiej wojny światowej, nie przypisano jej Niemcom. Więc to nie Niemcy dokonali tej zbrodni i sędziowie alianccy
w Norymberdze wiedzieli o tym. z tego wynika, że alianci znali zbrodniarza, ale go osłaniali i nie dopuszczali do oficjalnego ujawnienia . Tak! Ameryka, Anglia i Francja są wspólnikami zbrodniarzy.

Nikt z tych wątpliwych przyjaciół nie ujął się za pokonaną Polską, wepchniętą w strefę wpływów Rosji Sowieckiej. Dopiero dekompozycja Związku Radzieckiego w 1989 roku, w której Polska miała znaczący udział, doprowadziła ówczesnych władców Rosji do przyznania się
i przekazania kopii części list osób ze zlikwidowanych obozów Polakom.

Dzięki temu wiele rodzin odnalazło swoich bliskich, mogły powstać cmentarze wojenne w miejscach bezimiennych dołów śmierci w Katyniu, Charkowie i Miednoje zbudowane dzięki Federacji Rodzin Katyńskich. Dokonano ekshumacji w nieznanych dotychczas miejscach i potwierdzono, że ofiary zbrodni to polscy żołnierze, w polskich mundurach i każdy zabity strzałem w tył głowy.

Dziś z Rosji odzywają się głosy, że to same ofiary były winne zbrodni, ponieważ honor stawiały wyżej, niż życie. Można i tak się tłumaczyć. Dziś oficjalne czynniki twierdzą, że Katyń to zemsta za śmierć tysięcy jeńców sowieckich po wojnie w 1920 roku. Przecież żołnierze bolszewiccy powracający z Zachodu, nie mogli wrócić do sowieckiego społeczeństwa, ponieważ zobaczyli inny świat i byliby siewcami wrogich idei. Trafiali więc na Sybir, skąd już nie wracali, a rodziny informowano,
że zginęli w polskiej niewoli. Podobnie zresztą było po wojnie w 1945 roku. Wielu Rosjan, którzy pozostali, w Polsce, zasymilowali się, gdyż nie chcieli wracać do sowieckiego raju.

Historia toczy się kołem. i jak wiemy, lubi się powtarzać. a to dlatego, że pamięć ludzka umiera razem ze starszymi pokoleniami, a młodzi mówią, że to nie ich sprawa, lub że to było dawno. Mądre narody jednak, przekazują młodszym pokoleniom ważne fakty historyczne, aby móc nadal istnieć. Grecki historyk Tukidydes, ponad dwa tysiące lat temu tak powiedział: Narody, które tracą pamięć historyczną - przestają istnieć. Proszę pamiętać o tym. To stwierdzenie obowiązuje i dziś.

Niedługo ukaże się strona internetowa Zamojskiej Rodziny Katyńskiej, w której przedstawiamy kalendarium wydarzeń zbrodni, informujemy o powstaniu, osiągnięciach, celach i planach, oraz zapraszamy do współpracy w utrwalaniu pamięci i tradycji, organizowaniu uroczystości patriotycznych i patriotycznym wychowaniu młodzieży.